(Chłopiec poznaje świat; 1993)
Z płytami, przynajmniej u mnie, jest spory problem - pięć rodzajów opakowań i myśl, kobieto, jak to poukładać, aby nie raziło poczucia estetyki (jestem straszliwą pedantką względem układania książek i płyt). Wpadł mi ostatnio w ręce szybkoschnący klej do drewna od firmy SOUDAL i od razu wiedziałam, co z nim zrobię. Pokażę dziś jak krok po kroku wykonać praktyczny organizer na półkę, który może być użyty nie tylko do uporządkowania płyt. I nie trzeba być wykwalifikowanym stolarzem, ani posiadać wiertarek, czy wkrętarek, bo klej załatwi wszystko za nas. Dostosowanie rozmiarów "mini-regaliku" do własnych potrzeb jest wręcz wskazane. Zapraszam :)
8 sierpnia 2014
poziom trudności: łatwy (jeśli w markecie budowlanym przytną nam ładnie sklejkę na wymiar)
czas wykonania: 30 minut
Potrzebne będą:
- kartka papieru, ołówek i linijka
- przycięte odpowiednio kawałki sklejki
- szybkoschnący klej do drewna Soudal (w Obi jest cała półka z produktami tej firmy, mają ogromny wybór klejów, w sam raz dla majsterkowiczów)
- farba akrylowa i wałek do malowania
- elementy dekoracyjne (w moim przypadku znów pokusiłam się o decoupage, także potrzebowałam też lakieru)
1. Na kartce papieru projektujemy schemat organizera i obliczamy ilość potrzebnych ścianek oraz ich wymiary. Przewidziałam miejsce zarówno na płyty w dużych opakowaniach, jak i w tradycyjnych pudełkach.
2. Idziemy do najbliższego marketu budowlanego, kupujemy sklejkę i prosimy miłego pana o przycięcie jej wg wymiarów w projekcie. Za moje zapłaciłam 7 zł, czyli taniocha!
3. Przed montażem malujemy i ozdabiamy powierzchnię sklejki (można po sklejeniu, ale tak jest łatwiej).
4. Klej nakładamy na krawędzie ścianek i łączymy ze sobą wg schematu. Aby dopilnować, żeby ścianki były pod kątem prostym używamy ekierki.
5. Wszelkie wycieki kleju możemy wytrzeć ściereczką. Tutaj z pomocą przyszły mi nawilżane ściereczki Soudal Swipex. Dotychczas używałam zwykłych wacików, które strzępiły się i zostawiały włókna w miejscach klejenia, a te ściereczki ze względu na swoją strukturę okazały się w sam raz do takich wykończeń. Mimo, że są nasączone substancjami na bazie rozpuszczalników, mają przyjemny, cytrusowy zapach.
W tym tutorialu testowałam:
Słowo od producenta: Szybkoschnący klej winylowy (PVA) o wysokiej sile spajania do klejenia drewna
miękkiego, sklejki, płyt wiórowych, forniru i tektury - przy montażu i naprawach mebli, zabawek, itp. wewnątrz pomieszczeń. Utwardza się w 20 minut. Wysycha do stanu półprzezroczystego. Klasa wodoodporności: D2.
Moja opinia: Klej faktycznie wysycha w 20 minut, a nawet szybciej, i jest bardzo mocny, także po skończonej pracy mogłam z powodzeniem zacząć używać mojego nowego wyrobu. Nie ukrywam, że obawiałam się, czy półeczka się nie rozpadnie, ale klej idealnie się tu sprawdził - przeszła z powodzeniem próbę rzucania i szarpania.
Do pobrania:
- Wersja do wydrukowania (pdf)
5. Wszelkie wycieki kleju możemy wytrzeć ściereczką. Tutaj z pomocą przyszły mi nawilżane ściereczki Soudal Swipex. Dotychczas używałam zwykłych wacików, które strzępiły się i zostawiały włókna w miejscach klejenia, a te ściereczki ze względu na swoją strukturę okazały się w sam raz do takich wykończeń. Mimo, że są nasączone substancjami na bazie rozpuszczalników, mają przyjemny, cytrusowy zapach.
W tym tutorialu testowałam:
Szybkoschnący klej do drewna Soudal 64A
Słowo od producenta: Szybkoschnący klej winylowy (PVA) o wysokiej sile spajania do klejenia drewna
miękkiego, sklejki, płyt wiórowych, forniru i tektury - przy montażu i naprawach mebli, zabawek, itp. wewnątrz pomieszczeń. Utwardza się w 20 minut. Wysycha do stanu półprzezroczystego. Klasa wodoodporności: D2.
Moja opinia: Klej faktycznie wysycha w 20 minut, a nawet szybciej, i jest bardzo mocny, także po skończonej pracy mogłam z powodzeniem zacząć używać mojego nowego wyrobu. Nie ukrywam, że obawiałam się, czy półeczka się nie rozpadnie, ale klej idealnie się tu sprawdził - przeszła z powodzeniem próbę rzucania i szarpania.
Do pobrania:
- Wersja do wydrukowania (pdf)
W kolejnym tutorialu: Korkowe serducho
Aniu świetny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, sama się zdziwiłam jak fajnie wyszedł ;)
UsuńMój chłopak chciał podobny! Dzięki za pomysł ;)
OdpowiedzUsuńniuntis.blogspot.com
Mój wyszedł bardzo delikatny, dla chłopaka przydałoby się coś ostrzejszego ;)
UsuńZdolniacha z Ciebie :) Super wyszło :) mój M. ma setki płyt więc musiałabym cały regał zrobić :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny toturial, świetna szafka, chyba już wiem do czego zaraz pogonię mojego faceta ;)
OdpowiedzUsuńWitaj. Jako, że Twój blog bardzo mnie zaskoczył tak postanowiłam o nim napisać w jednym z postów: http://kierunkowy48.blogspot.com/2014/08/6-odkryc-blogowych.html#more
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Rewelacyjnie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuń*blog
Super efekt :) uwielbiam takie własnoręcznie wykonane gadżety
OdpowiedzUsuńTo jest genialny pomysł... wpisuję w grafik na kiedyś :) A bloga dodaję do obserwowanych bo inspiracji nigdy za wiele (poza tym już znalazłem kilka fajnych tutków)
OdpowiedzUsuń