"One grain of sand. It is all that remains of my vast empire"
(Niekończąca się opowieść; 1984)
Moje nadmorskie wojaże kończą się zwykle mnóstwem nazbieranych kamyków, muszelek, wygładzonych przez fale korzeni. Razu pewnego postanowiłam zabrać ze sobą też wiaderko piasku. Początkowo wyściełał on dno wielkiego słoja, w którym umieściłam morską kompozycję z tymi wszystkimi elementami, ale po jakimś czasie wszyscy stwierdzili, że to kurzołap i dekoracja została zlikwidowana, a piasek przesypany do słoika i czekał. Całkiem długo czekał, bo aż do teraz, kiedy wymyśliłam jak go mogę wykorzystać. W ten sposób powstał szybki do zrobienia piaskowy świecznik, który idealnie nada się do łazienki w marynistycznym stylu lub do nadmorskiej chatki, o której każdy skrycie marzy ;) Tutorial nietypowy, bo powstał podczas mojego wyjazdu na wakacje, więc tłem jest trawka w ogródku.
29 lipca 2015