Niedawno paczuszka do mnie doszła, ale niestety, jak to zwykle z Pocztą Polską bywa, nie obchodzono się z nią zbyt delikatnie.
Oto, co dostałam w paczce:
Obie miałyśmy skromne wakacje, wobec czego zawartość paczki nawiązywała do tego, gdzie aktualnie przebywamy. Tematem paczki od akrimeks była wieś, co odzwierciedla śliczny obrazek z praniem, który muszę podreperować niestety, oraz kartka z makami. Dodatkowo znalazły się też tradycyjnie przydasie, ramka na zdjęcia, breloczek, kolczyki z kotami. Woreczek z melisą przyszedł w samą porę, bo ostatnio mam gorsze dni ;)
Paczka, którą przygotowałam dla niej była związana z Toruniem, czyli moim rodzinnym miastem. Dlatego obowiązkowo musiało się znaleźć miejsce na toruńskie pierniki i kultowy Wafel Teatralny (niestety upały nie wyszły im na dobre). Zgodnie z zasadami ustalonymi przez Ewę, w paczce umieściłam też pocztówkę - z naszym ratuszem i pomnikiem Kopernika, coś ręcznie wykonanego - podkładki w kształcie Katarzynek, oraz ramkę na zdjęcia. Dorzuciłam też peeling i herbatki.
Podsumowując wymiankę uważam za udaną i chyba sama jakąś niedługo zorganizuję ;)
Fajny pomysł. Dostałaś śliczną kartkę. ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna paczuszka!!!! Nic, tylko pozazdrościć :). Obrazek z praniem jest rewelacyjny. Co do pierników - oj uwielbiam je! A wafelek towarzyszył mi w dzieciństwie niejednokrotnie :). Podkładki są świetne, takie pomysłowe!
OdpowiedzUsuńJakie śliczności :) Zwłaszcza ta karteczka
OdpowiedzUsuńooo jaka świetna paczuszka! :3
OdpowiedzUsuń